Duninowie, których korzenie sięgają średniowiecza, należą do najstarszych szlacheckich rodów w Polsce. Tradycja rodzinna podaje, że pochodzą od Kanuta Wielkiego, króla Danii, wnuka Mieszka I, jednego z najpotężniejszych władców w Europie w XI w., a czas ich przybycia do Polski należy szacować na X-XI w., kiedy to panowały ożywione stosunki między Polską i Skandynawią.
Protoplastą rodu był bliski doradca króla Bolesława Krzywoustego Piotr Włostowic, którego dziad, Włost lub Włast, przybył na Śląsk właśnie z Danii. Dziad Piotra dostał wsie śląskie za zasługi oddane księciu, musiał więc być jednym z wybitniejszych rycerzy, gdyż darowizna ta należy do najstarszych znanych uposażeń na rzecz rycerstwa czynionych przez książąt.
Za pojmanie księcia ruskiego Wołodara w 1120 roku, Piotr Włostowic otrzymał od Bolesława Krzywoustego Gniazdo Skrzyńskie i kompleks dóbr w Książu Wielkim. Stolicą Gniazda Skrzyńskiego, Comitum Skrinnensium, składającego się z kilkudziesięciu miejscowości, było Skrzynno.
Od tego czasu właściwym nazwiskiem było comes in respct. de Skrzynno, bo nazwiska Dunin zaczęto oficjalnie używać dopiero w XIV w., od podkanclerza Andrzeja ze Skrzynna Dunina. W wiekach wcześniejszych Dunin stanowiło przydomek lub przezwisko, które stało się zawołaniem, z którym szli przedstawiciele rodu do boju.
Z biegiem lat Dunin zastąpiło w całości de Skrzynno, nie mniej do dzisiejszych czasów w linii zachowało się -ze Skrzynna- jako przydomek.
Od noszonego herbu Duninów zwie się też Łabędziami. Ptak ten symbolizuje delikatność, elegancję i szlachetność, ale i odwagę i siłę. Jest nie tylko znakiem rozpoznawczym, ale również odzwierciedla wartości, którymi kierowali się od zawsze przedstawiciele rodu Duninów. Wyraża ideały moralne i etyczne, które przyjęli za swoje oraz przypomina o zachowaniu godności i lojalności w działaniach na rzecz Ojczyzny i społeczeństwa.
Duninowie zawsze mocno angażowali się w sprawy społeczne i sprawy Polski. Początkowo byli rycerzami oraz pełnili ważne funkcje w służbie książąt i królów polskich. Brali czynny udział w bitwach i kampaniach wojennych, broniąc polskiej ziemi przed najazdami. Często zajmowali wysokie stanowiska w administracji państwowej, kościelnej, w wojsku oraz dyplomacji.
Przez długie okresy zasiadali na krzesłach senatorskich. Wielu pełniło funkcje kasztelanów i dygnitarzy, znajdziemy wśród nich instygatorów, regentów, kanclerzy i hetmanów wielkich koronnych, podczaszych wielkich litewskich, posłów na sejm, marszałków, wojewodów, starostów, opatów, arcybiskupów, cześników, chorążych, a także Kawalerów Orderu Orła Białego, Orderu Legii Honorowej, Orderu św. Łazarza, św. Stanisława, Damę Orderu Krzyża Gwieździstego czy odznaczonych Krzyżem Walecznych oraz wielu innych.
W XIX w. Duninowie byli bardzo aktywni w ożywionej atmosferze walki o suwerenność Polski. Wielu członków rodziny uczestniczyło w powstaniach narodowych i działalności organizacji niepodległościowych. Wielu zostało rannych, wielu straciło życie, ale zawsze do końca bronili polskiej tożsamości i niezawisłości i nigdy nie wahali się ponieść największej ofiary za swój kraj. Dulce et decorum est pro patria mori - Słodko i chwalebnie jest umrzeć za ojczyznę – taką dewizę przed wiekami przyjęła linia głębowicka Duninów.
W czasach pokoju wielu członków rodziny zajmowało ważne stanowiska w administracji, kulturze, nauce i biznesie. Ich zaangażowanie w inicjatywy społeczne, edukacyjne i kulturowe oraz pasja do działań charytatywnych i ochrony dziedzictwa narodowego przyczyniły się do rozwoju lokalnych społeczności i Polski jako całości.
Założyli kilka wsi i miejscowości, m.in. Dunino Den w Szkocji, Duninów dolnośląski, Nowy Duninów, Stary Duninów i Duninów Duży w mazowieckim, Duninów ofiarowany Jagielle w 1410 roku po bitwie grunwaldzkiej czy Antoniny na Wołyniu (od Antoniny Duninównej).
Duninowie uzyskali tytuł hrabiowski Świętego Imperium Rzymskiego od cesarza Ferdynanda I Habsburga w 1547 roku. Tytuł ten został potwierdzony za czasów saskich oraz w okresie porozbiorowym w Galicji i Królestwie Polskim.
Ród Łabędziów posiadał swe dobra na Śląsku, Kujawach oraz na pograniczu Mazowsza i ziem krakowskich i sandomierskich, z główną siedzibą w Skrzynnie (dzisiejsze woj. mazowieckie).
Za czasów Piotra Włostowica najważniejszym kompleksem był Wrocław z okolicą, gdzie w kluczowym obszarze miasta Piotr posiadał swój dwór i gdzie w sąsiedztwie założył opactwo Benedyktynów w Ołbinie, którego nazwa wywodzi się z prasłowiańskiego słowa olbąć lub olbądź, oznaczającego łabędzia.
Znane posiadłości wrocławskie rodu Łabędziów, zdają się tworzyć z terenem Ostrowia jednolitą całość. Wydaje się prawdopodobne, że ród ten był kiedyś wyłącznym właścicielem tych obszarów, dzierżąc zwierzchnią władzę w społeczności Ślężan. Jeżeli do tego Góra Ślęża (Góra Ślęża-Sobótka była pierwszą znaną siedzibą Łabędziów), ośrodek kultu plemiennego, była też w posiadaniu członków wspomnianego rodu, to wynika stąd, że protoplaści Łabędziów potrafili prawdopodobnie skupić w swych rękach nie tylko władze polityczną, ale i kapłańską – wspomina Stanisław Bieniek.
W rejonie Głębowic Duninowie ze Skrzynna pojawili się w XVIII w., gdy w 1778 roku Fryderyk Piotr Dunin zakupił starostwo zatorskie. W tym samym okresie właścicielem sąsiadujących z Głębowicami Gierałtowiczek był Jerzy Wojciech Dunin, którego syn Ludwik w 1826 roku kupił od Jana Pisarzowskiego Głębowice.
O ile w zaborze austriackim Duninowie nie ponieśli ogromnych strat, to w zaborze rosyjskim, gdzie znajdowały się na terenie powiatu opoczyńskiego i radomskiego znaczne ich posiadłości, pochodzące jeszcze od Piotra comes de Skrzynno, jak również na granicach wschodnich Polski, prawie zupełnie pozbawieni zostali swych majątków, a że posiadłości te były znaczne świadczy umieszczenie ich w zestawieniu Konfiskaty majątków trzech rodzin Radziwiłłów, Potockich i Duninów.
Duninowie nie odzyskali swych skonfiskowanych fortun a nadto największe ich fortuny, które pod zaborem austriackim mogły się utrzymać, wyszły z rąk rodziny z braku męskiego potomka.