Tytus Dunin (1819 – 1860), syn Ludwika Dunina i Konstancji de Gorki Gorczyńskiej. Właściciel Głębowic, Gierałtowiczek i Choczni. W 1844 roku poślubił Albinę hr. z Bobrowskich.
Po śmierci Tytusa wdowa Albina Duninowa wypełniając wolę śp. męża zleciła budowę pięknej kaplicy złączonej z kościołem pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Głębowicach, pod którą znajduje się grobowiec rodziny Duninów.
Stanisław Dunin (1848-1903), syn Tytusa Dunina i Albiny z hr. Bobrowskich. Właściciel Głębowic, Gierałtowiczek, Choczni, Kopytówki i Brzezinki. Człowiek świetnie wykształcony, ukończył studia w Wyższej Szkole Rolniczej w Wiedniu. Założył Towarzystwo Rolnicze w Wadowicach, które zapoczątkowało działalność Wadowickiej Spółki Rolnej jako stopnia w pionie Kółka Rolniczego oraz Małopolskiego Towarzystwa Rolniczego. Był delegatem Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego we Lwowie.
Poślubił Marię z Ursyn-Pruszyńskich herbu Rawicz. Mieli siedmioro dzieci: Felicję (1889-1890), Albinę, Tytusa, Olgę, Józefa Stanisława, Ludwika i Piotra Jerzego.
Państwo Duninowie prowadzili dom tradycyjny w duchu katolickim i polskim. Należeli do elity ziemiańskiej i utrzymywali kontakty z wieloma zacnymi rodami. Stanisław był mocno zaangażowany w działania na rzecz lokalnej społeczności. Na potrzeby szkoły przekazał dawną karczmę dworską i był najprawdopodobniej założycielem głębowickiego Kółka Rolniczego w 1896 roku. Prowadzone przez niego gospodarstwo rolne należało do wzorowych w kraju w różnych kierunkach produkcji, hodowli i przemysłu rolniczego.
Stanisław zmarł po ciężkiej chorobie w wieku 55 lat w tyrolskim Gleichenbergu. Jego zwłoki przewieziono do Głębowic i złożono w rodzinnym grobowcu pod kaplicą kościelną.
Pogrzeb Stanisława Dunina stał się swoistą manifestacją szacunku dla zmarłego, a o tej smutnej ceremonii donosił nawet wydawany w Krakowie Czas. Na dworcu w Zatorze zgromadzili się tłumnie krewni, sąsiedzi i duchowieństwo.
Proboszcz Józef Nieć przywitał zwłoki Stanisława rzewną mową pogrzebową. Zebrany licznie lud okoliczny tworzył orszak bardzo szanowanego i kochanego dziedzica. W czasie przemów żałobnych podkreślano zasługi zmarłego na polu służby obywatelskiej, ale przede wszystkim wspominano jego szlachetność i to, że dla swojego ludu był prawdziwym ojcem i bratem.
(1890-1972), pierwsza córka Stanisława i Marii z Pruszyńskich, poślubiła Izasława Sroczyńskiego herbu Nowina. Urodziło im się czworo dzieci: córka Felicja i trzej synowie: Andrzej, Stanisław i Michał.
Andrzej, łódzki adwokat, we wrześniu 1939 roku został ciężko ranny i stracił oko. Stanisław ukończył politechnikę w Gdańsku, jednak w 1944 roku walcząc w szeregach Armii Krajowej zginął w powstaniu warszawskim. Michał, porucznik Ułanów, walczył w 1939 roku, a potem w szeregach Armii Krajowej. Brał udział w walkach w Warszawie.
(1893-1959), druga córka Stanisława i Marii z Pruszyńskich, poślubiła Stanisława Dzierżykraj-Morawskiego herbu Drogosław (Nałęcz).
Tytus (1892-1939), pierwszy syn Stanisława i Marii z Pruszyńskich, właściciel Gierałtowiczek, rotmistrz kawalerii 8 Pułku Ułanów ks. Józefa Poniatowskiego, członek Rady Powiatowej w Oświęcimiu. W 1919 roku poślubił Marię hr. Romer herbu Jelita i mieli czworo dzieci.
10 września 1939 roku rotmistrz, zapewne pośmiertnie mianowany majorem, Tytus Dunin wraz z podchorążym Konstantym Ostrowskim zginęli bohaterską śmiercią próbując zniszczyć niemiecki czołg i broniąc mostu na rzece Wisłok w Tryńczy koło Przeworska. Ostrzeliwani przez nich Niemcy byli przekonani, że po stronie polskiej znajduje się zbrojny oddział i jakże byli zdumieni, że tylko dwóch oficerów podjęło z nimi walkę. Zarządzili pogrzeb, a żołnierze niemieccy oddali salwę honorową nad prowizorycznymi grobami Dunina i Ostrowskiego. Miejscowa ludność z dużą troską zawsze otacza mogiłę bohaterów.
Stanisław (1919-1987) ukończył gimnazjum w Krakowie w 1937 roku, po czym rozpoczął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Walczył w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Po ataku Niemców na Polskę przeszedł zimą 1939 roku przez zielona granicę w Tatrach i udał się do Francji. We Francji zgłosił się jako ochotnik do Armii Polskiej i pełnił służbę w II Dywizji. W czasie walk odznaczony został Croix de Guerre avec Etoile de Bronze. Ordere nr 2190/C za wybitną odwagę w szczególności przy wykonywaniu wywiadu głęboko za liniami nieprzyjacielskimi, w okolicy Montrellard, z dwoma kolegami.
Po kapitulacji Francji przejechał konno do Szwajcarii, gdzie studiował dalej prawo na uniwersytecie w Frieburgu. W 1951 roku wziął ślub z Joanną Tyszkiewicz i osiedlili się w Londynie. Mają troje dzieci: Karolinę, Stefana i Stanisława.
W 1962 roku został Kawalerem Maltańskim De Onore et Devotione Ass. Polacca.
Teresa (1920-1944) zwaną Baśką, była żołnierzem Armii Krajowej i zginęła bohaterską śmiercią podczas powstania warszawskiego 2-go września 1944 roku. Jako sanitariuszka zgrupowania Radosław, odmówiła opuszczenia rannych podczas bombardowania szpitala na Starym Mieście, pozostała przy nich i wraz z nimi zginęła zasypana gruzami. Odznaczona została po śmierci Krzyżem Walecznych.
Elżbieta (1922-1991) odznaczona została Krzyżem Walecznych za działalność w Warszawie w 1944 roku.
Ludwik (1924-1944), pseudonim Włast, żołnierz 7 Pułku Ułanów Lubelskich Jeleń Armii Krajowej. Zginął bohaterską śmiercią na Sadybie w powstaniu warszawskim 2-go września 1944 roku. Podjąwszy się z kolegami wykonania niewykonalnego zadania, pożegnał się z matką, oddał jej swój sygnet i poszedł na pewną śmierć. Po śmierci został odznaczony Krzyżem Walecznych i Odznaką Pamiątkową 7 Pułku Ułanów Lubelskich im. Gen. K. Sosnkowskiego.
Józef Stanisław (1896-1980), drugi syn Stanisława i Marii z Pruszyńskich, właściciel Głębowic.
Ludwik (1898-1949), trzeci syn Stanisława i Marii z Pruszyńskich, współwłaściciel Kopytówki (z bratem Piotrem Jerzym), właściciel Brzezinki. Był porucznikiem Artylerii Konnej, jak i delegatem Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego we Lwowie.
Piotr Jerzy (1901-1942), czwarty, ostatni syn Stanisława i Marii z Pruszyńskich. Współwłaściciel Kopytówki (z bratem Ludwikiem). Był pilotem RAFu i lotnikiem Polskich Sił Zbrojnych w ramach Dywizjonu 309. W 1926 roku ożenił się z Honoratą Skibniewską herbu Ślepowron.
Zmobilizowany w sierpniu 1939 roku brał udział w obronie powietrznej Polski jako dowódca 3-go plutonu samolotów łącznikowych. Po klęsce wrześniowej przedostał się do Francji, gdzie służył w Polskiej Bazie Lotniczej w Bron pod Lyonem. Po kapitulacji Francji dostał się do Anglii, a tam skierowano go do 309 Dywizjonu w Dumfries w Szkocji.
25-go lutego 1942 roku jako zastępca dowódcy eskadry wraz z dwoma innymi samolotami uczestniczył w locie ćwiczebnym. Niestety nie wyszedł z lotu nurkującego i uderzył w drzewo w miejscowości Dunino. Jak wykazało badanie szczątków samolotu powodem tragedii było uszkodzenie układu sterowania.
Porucznik Piotr Dunin, znany w dywizji jako Dziadzio, był powszechnie lubianym i szanowanym dowódcą. Prowadził kasyno oficerskie, gdzie dał się poznać jako dobry organizator życia towarzyskiego. Został pochowany na cmentarzu w St. Andrews w Szkocji.
Interesującą historię przytoczył as polskiego lotnictwa Wacław Król:
Ciekawostką było to, że lotnisko usytuowano na polach majątku pana Dunina, polskiego powstańca z 1830 r., który po upadku Powstania Listopadowego wyemigrował z Polski i zakupił majątek w Szkocji koło St. Andrews. Majątek nazwano Dunino i stąd wzięła się nazwa lotniska. Dziwnym trafem wśród personelu latającego był por. pil. Piotr Jerzy Dunin, spokrewniony z byłym powstańcem. Niestety, zły los zrządził, że por. pil. Dunin, wykonując lot ćwiczebny wraz z obserwatorem por. Jerzym Homanem dnia 25 lutego 1942 r. na Lysanderze nr V-9472 na zadanie współpracy z wojskiem, zginął w katastrofie lotniczej na skutek wady samolotu. Poniósł też śmierć por. obs. Homan
Zabytkowy, drewniano-murowany kościół w Głębowicach z 1518 roku przeszedł niejedną przemianę. W 1861 roku, na polecenie Albiny hr. z Bobrowskich Duninowej, dobudowano kaplicę poświęconą jej zmarłemu mężowi Tytusowi. Kaplica, złączona z kościołem od strony południowej, wyposażona została w neobarokowy ołtarz w czarnym kolorze imitującym marmur dębnicki, popularny w okresie baroku. W kaplicy znajduje się również kolatorska ława Duninów, nad którą widnieje herb rodu, a pod kaplicą znajduje się grobowiec rodziny Duninów. W ścianę północno-wschodnią kościoła wmurowane są tablice nagrobne Ludwika i Teodora Duninów.