JÓZEF LUDWIK STANISŁAW ZE SKRZYNNA DUNIN Z GŁĘBOWIC H. ŁABĘDŹ

Józef Stanisław Dunin był ostatnim przedwojennym właścicielem i zarządcą głębowickiego majątku. Był też ostatnim Duninem, dla którego pałac był domem. Domem utraconym, którego nigdy nie zdołał odzyskać, a jedynie przez lata patrzył z oddali na jego smutny, postępujący rozpad. Nie doczekał czasów powrotu majątku do rąk rodziny, bo to nastąpiło dopiero 40 lat po jego śmierci…

Józef Stanisław jest autorem Millennium Duninorum Comitum Skrzinnensium, kilkutomowego dzieła będącego bezcennym źródłem informacji oraz zbiorem faktów i wspomnień dotyczących rodu Duninów, od pierwszych jego przedstawicieli, do końca życia twórcy. Autor skrupulatnie gromadził i spisywał wiedzę na temat Łabędziów, popierał ją dokumentami, wzbogacał fotografiami i uzupełniał dodatkowymi pozycjami tematycznymi, jak np. Migawki i Listy czy Słownik Biograficzny – Duninowie.
Prace te były nieocenioną pomocą przy przygotowywaniu materiałów do strony Fundacji, jak i kopalnią wiedzy na temat rodziny, której to wiedzy próżno by szukać nawet w najszczegółowszych tekstach historycznych czy genealogicznych poświęconych Duninom.

Pobierz książkę:

Józef Stanisław (1896-1980) Drugi syn Stanisława Dunina ze Skrzynna herbu Łabędź i Marii z Ursyn-Pruszyńskich herbu Rawicz, urodził się w Głębowicach 9 czerwca 1896 roku. Miał sześcioro rodzeństwa: zmarłą w wieku niemowlęcym Felicję (1889-1890), Albinę (1890-1972), która poślubiła Izasława Sroczyńskiego herbu Nowina, Tytusa (1892-1939), właściciela Gierałtowiczek, który ożenił się z Marią hr. Romer herbu Jelita, Olgę (1893-1959), która poślubiła Stanisława Dzierżykraj-Morawskiego herbu Drogosław (Nałęcz), Ludwika (1898-1949), współwłaściciela Kopytówki i Piotra Jerzego (1901-1942), również współwłaściciela Kopytówki, ożenionego z Honoratą Skibniewską herbu Ślepowron, który zginął w katastrofie lotniczej podczas lotu ćwiczebnego w Dunino w Szkocji.

I wojna światowa

W 1914 roku Józef Stanisław ukończył III Gimnazjum w Krakowie, zdał maturę i zapisał się na Wydział Prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. W sierpniu tego samego roku z bratem Ludwikiem wstąpili do formujących się Legionów Polskich. Początkowo dołączyli do 1 szwadronu organizowanego pod dowództwem por. Kawy, następnie do 2 szwadronu por. Zbigniewa Dunin-Wąsowicza. Po kilku tygodniach ze względów zdrowotnych bracia wrócili do domu i w jesieni Józef Stanisław rozpoczął studia na Hochschule für Bodenkultur w Wiedniu.

Legiony, sierpień 1914 rok, I szwadron konny idzie na Błonia. W pierwszym rzędzie drugi od prawej strony maszeruje 16-letni Ludwik Dunin, w czwartym rzędzie pierwszy od prawej strony – Józef Stanisław Dunin. W roku 1939 w mundury braci Duninów znajdujące się w Głębowicach przebrali się dwaj Niemcy z Zatora, co obciążyło ich w czasie procesu.

15-go kwietnia 1915 roku Józef Stanisław został powołany do wojska austriackiego i w Zirc na Węgrzech trafił do szkoły oficerskiej artylerii. W lutym 1916 roku wyjechał na front wschodni. W czasie ofensywy Brusiłowa pod Sopanowem został ranny i trafił do szpitala. Po wyleczeniu powrócił z odznaczeniem do kadry Artylerii Konnej w Krakowie, awansując na stopień chorążego. Z Krakowa został skierowany do Litomierzyc, do formującego się Pułku Artylerii Polowej, z którym już jako porucznik ponownie trafił na front. Po osiemnastu miesiącach pobytu na froncie wschodnim, a następnie włoskim, w październiku 1918 roku jako adiutant gen. Ignacego Ledóchowskiego służył w Dywizjonie Artylerii Ciężkiej. W 1919 roku został zweryfikowany jako porucznik, po czym zwolniony z wojska na trzymiesięczny urlop celem kontynuowania studiów.

Z urlopu do pułku już nie wrócił z powodu rozpadu monarchii austriackiej. W 1920 roku zgłosił się do służby i trafił do 1 Dywizjonu Artylerii Konnej w Górze Kalwarii, gdzie pełnił funkcję dowódcy baterii ćwiczebnej oraz zastępcy dowódcy kadry.

Józef Stanisław Dunin jako dowódca baterii ćwiczebnej 1 Dywizjonu Artylerii Konnej, Góra Kalwaria 1920r.

Okres międzywojenny

Zgodnie z wolą śp. ojca dobra głębowickie odziedziczył Józef Stanisław. Tuż po wygaśnięciu długoletniej umowy dzierżawnej, czyli około roku 1920, młody dziedzic rozpoczął zarządzanie majątkiem, które kontynuował nieprzerwanie do wybuchu wojny w 1939 roku.

We własnym zakresie przeprowadził gruntowny remont i modernizację pałacu, renowację wnętrz oraz odtworzył osiemnastowieczny włoski ogród geometryczny. W międzywojniu głębowicki pałac zaliczany był do najświetniejszych rezydencji wiejskich ziemi krakowskiej, a w 1937 roku został uznany za obiekt zabytkowy pierwszej grupy.
Dzięki swym dużym umiejętnościom i jak sam twierdził, dość szczęśliwej ręce, stosunkowo szybko doprowadził mocno zaniedbane przez dzierżawców gospodarstwo do stanu wręcz kwitnącego. Zmodernizował i zintensyfikował produkcję rolną, znacznie podnosząc rentowność folwarku. Za jego czasów Głębowice były świetnie prosperującym i rozwijającym się nowoczesnym gospodarstwem produkcyjno-hodowlano-przemysłowym.
Jako zamiłowany myśliwy urządzał łowiska celem podniesienia stanu zwierzyny na terenach własnych i dzierżawionych. Organizował słynne na cały region polowania, jak i założył Podkarpackie Koło Jazdy Myśliwskiej, by propagować hodowlę koni i sportu konnego. Zawsze też brał aktywny udział w życiu społecznym i mocno angażował się w sprawy i działania lokalnej społeczności.

Pałac w Głębowicach od strony południowo-wschodniej ze stawem podzamczym, 1939r

II wojna światowa

W chwili wybuchu II wojny światowej Józef Stanisław jako niezmobilizowany zgłosił się do Dowództwa Okręgu Korpusu w Krakowie, skąd zgodnie z poleceniem władz wojskowych, przez Kielce i Lublin, trafił do Rawy Ruskiej. Tam, dowiedziawszy się o wkroczeniu wojsk sowieckich do Polski, przekroczył granicę rumuńską i przez Włochy dostał się do Francji, gdzie otrzymał przydział do 1 Pułku Artylerii Polowej. Po przeszkoleniu w Coëtquidan został dowódcą kolumny zaopatrzenia III Dywizjonu.

W czasie defilady 3-go maja 1940 roku w Colombey-les-Belles Martigny był oficerem ordynansowym Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego. Walczył w 1 Dywizji Grenadierów pod dowództwem gen. Bronisława Ducha w rejonie Lunéville.

Msza polowa przed rewią 1 Dywizji Grenadierów 3-go maja 1940r. Od lewej: prezydent RP Władysław Raczkiewicz i naczelny wódz gen. Władysław Sikorski, za którym stoi Józef Stanisław Dunin.

Defilada 1 Dywizji Grenadierów. Przed trybuną od lewej: kpt. Józef Stanisław Dunin, oficer ordyn. Naczelnego wodza, mjr Jerzy Dunin-Borkowski i inni. Na trybunie: m.in. ambasador francuski L.Noel, ambasador brytyjski H.W.Kennard, gen. Sikorski, prezydent W.Raczkiewicz.

Oficerowie 1 Pułku Artylerii Lekkiej wchodzącej w skład 1 Dywizji Grenadierów. Drugi od lewej kpt. Józef Stanisław Dunin.

Po kapitulacji Francji Józef Stanisław dostał się do niewoli niemieckiej w okolicach Saint-Dié. Był więziony w obozie przejściowym w Moguncji, następnie w Itzehoe, Sandbostel, w obozie karnym w Lubece, a ostatnie dwa lata wojny spędził w oficerskim obozie jenieckim oflagu II C w Woldenbergu (Dobiegniewo).

W 1948 roku w Londynie otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi z Mieczami i tam też w 1947 roku Medal Wojska. W 1949 roku w Paryżu został odznaczony Croix de Guerre avec une Etoile de Bronze. Ordere nr 2128/C za udział w kampanii francuskiej.

Józef Stanisław w obozie Itzehoe, oflag XA

Miniatura z portretem Józefa Stanisława wykonana przez Puchalskiego w obozie w Woldebergu w 1943r.

Czasy powojenne

W lutym 1945 roku, bez żadnych rzeczy, majątku, legitymacji czy nawet fotografii powrócił do Głębowic, gdzie zastał pałac ograbiony przez Niemców, zniszczony przez oddziały Armii Czerwonej i skonfiskowany przez polskie władze komunistyczne w ramach reformy rolnej. Wprowadzona przez Manifest Lipcowy w 1944 roku reforma rolna nie tylko bez odszkodowania pozbawiała dawnych właścicieli ich ziem, domów, inwentarza i większej części ruchomości, jak meble, biblioteki, dzieła sztuki itp., ale zakazywała im także zamieszkać w powiecie, w którym ich majątek się znajdował.

Józef Stanisław zdecydował udać się więc do Krakowa, gdzie jednak życie okazało się dość trudne z racji nieposiadania niczego poza plecakiem przyniesionym z obozu i niemożności otrzymania jakiejkolwiek pracy.

W końcu, w 1947 roku, dyrekcja Dróg Wodnych w Krakowie zatrudniła go do oszacowania terenów przeznaczonych pod zalew nad górną Wisłą w okolicy Goczałkowic. Od roku 1950 był zatrudniony jako biegły sądowy dla spraw rolnych i szacowania majątków. W 1948 roku ukończył Kurs Przewodników po Krakowie i Okolicy, co pozwoliło mu na podjęcie pracy w PTTK, jednak dwa lata później władze polityczne doprowadziły do skreślenia go z listy przewodników jako elementu podejrzanego. Gdy udał się do Komitetu Miejskiego PZPR z żądaniem podania dokładnych zarzutów, okazało się, że powodem było podanie przez niego w ankiecie personalnej zawodu rolnik, co w pojęciu ówczesnej władzy było uważane za chęć wprowadzenia w błąd. Na odparcie zarzutu przedstawił legitymację z Francji, z również wpisanym zawodem rolnik, a tam nie miał powodów ukrywania czegokolwiek. W końcu uzyskał zezwolenie na dalszą pracę w charakterze przewodnika, którą wykonywał z zaangażowaniem do końca życia. Był jednym ze współzałożycieli Krakowskiego Koła Przewodników Miejskich, autorem licznych regulaminów wewnętrznych oraz aktywnym działaczem w dziedzinie turystyki.

Józef Stanisław, będąc zawsze bardzo aktywnie zaangażowanym oraz pełniąc szereg funkcji społecznych, posiada bogatą historią zasług w obszarze służby obywatelskiej.
W Głębowicach zajmował stanowisko prezesa Kasy Stefczyka, prezesa Kółka Rolniczego, prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej, radnego gminnego, potem gromadzkiego, jak i był członkiem Komitetu Kościelnego, założycielem Spółdzielni Mleczarskiej oraz radnym gminnym w Wieprzu.
W Wadowicach był. m.in. prezesem Okręgowego Towarzystwa Rolniczego, dyrektorem Spółki Rolniczo-Handlowej i prezesem Rady Kasy Chorych oraz członkiem Wydziału i Rady Powiatowej, Komisji Szkolnej, Komisji Rolnej, Komisji Podatku Dochodowego czy Komisji Klasyfikacji Gruntów.
W Krakowie pełnił funkcję wiceprezesa Związku Ziemian na Małopolskę Zachodnią, delegata Związku Ziemian dla zawierania umów zbiorowych na Małopolskę Zachodnią, delegata do Rady Naczelnej Związku Ziemian w Warszawie, delegata Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych Florianka oraz był członkiem Rady Nadzorczej Syndykatu Rolniczego i Rady Nadzorczej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego we Lwowie. Zajmował też stanowisko wiceprezesa Okręgu PTTK, przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Koła Przewodników PTTK oraz wiceprzewodniczącego Komisji Przewodnickiej PTTK Zarządu Wojewódzkiego. Był opiekunem społecznym Ochrony Zabytków PTTK, jak i członkiem Zarządu Koła Przewodników, członkiem Komisji Rewizyjnej Oddziału PTTK, Komisji Regulaminowej Koła Przewodników Miejskich, Straży Ochrony Przyrody przy Oddziale PTTK oraz od 1947 roku członkiem Kolegium Sędziowskiego Wojewódzkiego Sądu Łowieckiego, a od 1951 roku egzaminatorem Związku Łowieckiego Selekcjonerów oraz członkiem Komisji Wyceny Trofeów Myśliwskich.

Za swoje zaangażowanie i działania otrzymał Odznaki - Złotą PTTK (1965), Srebrną za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa (1967), Tysiąclecia za Działalność Społeczną (1969), Złotą za Prace Społeczne dla Miasta Krakowa (1973), Srebrną Polskiego Związku Jeździeckiego - oraz liczne dyplomy uznania za pracę przewodnicką i działalność społeczną w Kole Przewodników PTTK w Krakowie.

Józef Stanisław Dunin zmarł w Krakowie 16 marca 1980 roku i został pochowany na cmentarzu Salwatorskim w grobowcu rodzinnym Dąmbskich z Lubrańca.

Amelia z Dąmbskich Duninowa – żona Józefa Stanisława

W 1961 roku Józef Stanisław Dunin poślubił Amelię Marię Bernadettę Dąmbską herbu Godziemba.

Amelia Dunin (1928-2021), od czasów powojennych pracowała w PTTK. Była najstarszą krakowską przewodniczką o nieprzerwanym stażu trwającym 70 lat. W wieku 92 lat nadal oprowadzała po Krakowie francuskich turystów.
Była członkiem Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, a od 1990 roku również członkiem zarządu Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego Oddział Kraków. Zachowywanie tradycji i propagowanie wiedzy o polskim ziemiaństwie uważała za swój obowiązek. Przez całe życie była aktywnym społecznikiem i filantropem, m.in. współpracowała z bł. Hanną Chrzanowską przy opiece nad chorymi.

Ślub Józefa Stanisława Dunina z Amelią Dąmbską, Kraków 1961r.

W 2016 roku Amelia Dunin została odznaczona Złotą Odznaką Honorową Województwa Małopolskiego – Krzyż Małopolski za zasługi dla rozwoju turystyki. W 2018 roku IPN przyznał jej tytuł Świadek Historii, a w 2020 roku została, jako pierwszy przewodnik, laureatką Nagrody im. Klemensa Bąkowskiego, przyznawanej przez Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa za zasługi w pracy naukowej i działaniach na rzecz Krakowa.

Amelia Dunin zmarła 12 marca 2021 roku. Dwa lata przed śmiercią wydała Migawki i Listy, wspomnienia zmarłego męża, pod tytułem Migawki z mojego życia. Wspomnienia właściciela dóbr głębowickich.

Józef Stanisław Dunin z żoną Amelią - tzw. Złote Małżeństwo PTTK

Złote małżeństwo PTTK, PrzeKrój nr 1752, 5.11.1978r.

PIOTR JÓZEF WŁAST DUNIN ZE SKRZYNNA – syn Józefa Stanisława

W 1946 roku Józefowi Stanisławowi, ze związku z Wiktorią ze Sporyszów Miłoniową, urodził się jedyny syn - Piotr Józef Włast.

Piotr Józef Włast w 1977 roku poślubił Danutę Annę Marię z Nielubowicz-Tukalskich herbu Kościesza. Urodziło im się dwoje dzieci: Piotr Włast w 1978 roku i Barbara Anna w 1983 roku.

Piotr Włast ma z Zofią Marią Komornicką z Komornik herbu Nałęcz dwóch synów: Stanisława Piotra, urodzonego w 2009 roku i Jerzego Piotra, urodzonego w 2012 roku.

Piotr Józef Włast zmarł po ciężkiej chorobie w czerwcu 2020 roku w mieszkaniu przy ul. św. Marka w Krakowie.

Piotr Józef Włast z matką Wiktorią w mieszkaniu przy Rynku Dębnickim w Krakowie. Siedzą na pochodzącej z salonu czerwonego z pałacu w Głębowicach biedermeierowskiej kanapie, jednym z niewielu mebli cudem uratowanych podczas wojny.

Piotr Józef Włast z synem Piotrem Włastem podczas zjazdu rodziny Duninów w 2002r.

Piotr Józef Włast z wnukiem Stanisławem Piotrem w 2010r., w mieszkaniu przy ul. św. Marka w Krakowie.

My Piotrowe dzieci, zacni Łabędzice
Fragment Pobudki Duninowskiej autorstwa Stanisława Dunin Wąsowicza
Go to top